0.4 Jak prawidłowo nasmarować łańcuch w rowerze? 0.4.1 Domowy sposób na czyszczenie i smarowanie łańcucha w rowerze. 0.4.2 Olej na warunki suche. 0.4.2.1 Istnieją też oleje o specjalnym przeznaczeniu. 1 Chain Fluo Oil 100 ml warunki suche, znacznik UV. 1.0.0.1 Na warunki ekstremalnie ciężkie. Wprowadzenie w wheelbuilding. Ale co to właściwie jest to "budowanie koła" czy też z angielska "wheelbuilding" (znaczący dokładnie to samo). Zaplatanie kół rowerowych to proces, w którym łączymy obręcz i piastę za pomocą szprych w zasadzie od zera, mając te elementy występujące oddzielnie. Odpowiednie ułożenie szprych w Co to jest łańcuch rowerowy i jak działa? Łańcuch rowerowy jest elementem, który przekazuje moc z korby na koło tylne, dzięki czemu rower może poruszać się do przodu. Łańcuch składa się z ogniw, które są ze sobą połączone poprzez sworznie. Problemem dla napędu rowerowego jest także wilgoć oraz gęste błoto, które działa jak papier ścierny. Dlatego też dzisiaj pokażemy Ci, jak zmienić łańcuch rowerowy i znowu cieszyć się sprawnym rowerem. Wymiana łańcucha w rowerze – zwróć uwagę na typ Twojego napędu. Wbrew pozorom, łańcuch to dość skomplikowany element Kiedy wymienić łańcuch w rowerze? To pytanie zadaje sobie wielu rowerzystów. Łańcuch jest jednym z najważniejszych elementów roweru, ponieważ odpowiada za przenoszenie energii z pedałów do korby i tym samym napędzanie koła. Dlatego ważne jest, aby utrzymywać go w dobrym stanie. Wymiana łańcucha powinna być wykonywana regularnie, aby uniknąć problemów związanych z jego Regularna wymiana łańcuchów w rowerze jest ważnym elementem utrzymania roweru w dobrym stanie. Zaleca się, aby łańcuchy były wymieniane co około 1000-1500 km, w zależności od tego, jak często i jak intensywnie jeździsz. Wymiana łańcucha pozwala zapobiec uszkodzeniom innych części roweru i zapewnia bezpieczną i komfortową jazdę. Jak wybrać odpowiedni łańcuch do Twojego TRtp. 37 minut temu, MajinRonin napisał: Oryginalne smary łańcuchów znanych marek mają bardzo dobrą jakość. Ja zostawiam oryginalny do momentu gdy widzę że nałapał brudu, lub słyszę że staje się głośniejszy. Czyli wozisz ze sobą szmatkę, benzynę i oliwkę, żeby po trzech kilometrach wykonać czyszczenie? To, co jest na łańcuchu po wyjściu z fabryki, ma zabezpieczać go przed korozją na czas przechowywania. To nie jest smar do jazdy. Jest tak gęsty i lepki, że cały napęd jest usyfiony już po kilku kilometrach w terenie. Na szosie może trochę dłużej będzie pracował, ale i tak zrobi się straszny syf. Ten temat był tu już poruszany nie raz. Godzinę temu, Critico napisał: Wg szajbajka Wg. srajbajka istnieje też błotoodporny napęd. Tego pana tutaj średnio lubimy. Chociaż w tym przypadku akurat się z nim zgadzam. Edytowane 27 Lutego 2021 przez TheJW W tym przewodniku dla początkujących rowerzystów zamierzamy opowiedzieć o elementach przerzutek rowerowych, wyjaśnić jak działają i dać Ci szereg wskazówek i trików, aby używać ich poprawnie. Niezależnie od rodzaju roweru czy dyscypliny, poniżej przedstawiamy kilka ogólnych aspektów, które pomogą Ci szybko operować przerzutkami i uniknąć błędów. Zacznijmy od poznania poszczególnych elementów przerzutek rowerowych: Manetki. Prawą manetką wrzucamy tylne przerzutki (na kasecie), a lewą przednie (na kole łańcuchowym). Jedynymi przerzutkami, które nie stosują się do tej zasady są elektroniczne grupy osprzętu szosowego Sram. Przerzutka przednia. Przerzutka tylna. Stalowe linki i osłony w przerzutkach mechanicznych. W grupach osprzętu elektronicznego nie ma metalowych linek ani osłon, zamiast tego jest kabel elektryczny lub brak kabli, jak w bezprzewodowych grupach osprzętu Sram. Koła łańcuchowe. Kaseta. Łańcuch. Jak działają przerzutki rowerowe? W grupach mechanicznych na każdej manetce znajduje się jedna lub dwie dźwignie. Kiedy nimi operujemy, pociągamy lub zwalniamy metalową linkę, która biegnie wewnątrz obudowy, a ta ciągnie (lub zwalnia) przednią lub tylną przerzutkę, aby podnieść (lub opuścić) łańcuch lub zębatki. W przerzutkach elektronicznych naciśnięcie przycisku na lewej lub prawej manetce powoduje wysłanie sygnału elektrycznego, który uruchamia mechanizm przedniej lub tylnej przerzutki (z wyjątkiem elektronicznych grup osprzętu szosowego Sram). Skąd wiadomo, ile biegów ma rower? W zależności od liczby kół łańcuchowych i zębatek kasety można wyróżnić rowery 2×10, 2×11, 2×12, 1×11 lub 1×12. Jest jeszcze wiele innych opcji, ale te kombinacje są najczęściej spotykane w rowerach szosowych i górskich. W ten sposób otrzymujemy odpowiednio 20, 22, 24, 11 i 12 biegów. Czasami rowerzyści mówią, że mają rower 9-, 10- lub 11-biegowy. W tym przypadku odnoszą się oni jedynie do liczby zębatek na kasecie, nie licząc kół łańcuchowych. Każde przełożenie jest kombinacją liczby zębów na kole łańcuchowym i liczby zębów na zębatce. Jeśli mamy koła łańcuchowe o 50/34 zębach, a zakres zębów na kasecie wynosi od 11 do 28, to najwyższy bieg będzie miał 50×11, a najniższy 34×28. Dlatego “upshifting” jest wtedy, gdy zmieniamy bieg na wyższy, a “downshifting”, gdy zmieniamy bieg na niższy. Jak prawidłowo korzystać z przerzutek? Unikaj krzyżowania łańcucha. Im prostszy łańcuch, tym mniejsze tarcie, a co za tym idzie szybsze i bardziej efektywne przenoszenie mocy z pedałów. Pamiętajmy, że skrzyżowany łańcuch zakrzywia się w czterech miejscach: przy zejściu z zębatki, przy wejściu na koło łańcuchowe, przy zejściu z koła łańcuchowego od dołu oraz przy wejściu na płytkę przerzutki tylnej. Im bardziej jest skrzyżowany, tym bardziej się wygina. Dlatego w rowerach z podwójnym łańcuchem lepiej nie używać 3 najmniejszych zębatek, gdy jesteśmy na małym kole łańcuchowym i nie używać 3 największych, gdy jesteśmy na dużym. Jeśli nie stosujesz się do tej zasady i wolisz mieć skrzyżowany łańcuch i naciągniętą tylną przerzutkę, nie narzekaj, jeśli skończysz jak Andy Schleck. Zmiana przerzutek przy użyciu siły, tzw. load bearing shifting, nie jest dobra dla napędu rowerowego. Staraj się dopasować rytm pedałowania do zmiany biegów. Zwolnij tempo pedałowania, zmień przerzutkę, a następnie zwiększ siłę pedałowania. Jest to szczególnie przydatne podczas zmiany przełożenia na kole łańcuchowym, aby upewnić się, że przerzutka weszła prawidłowo i że łańcuch się nie zerwał. Przekonasz się, że robisz to dobrze, gdy podczas zmiany przerzutek nie usłyszysz takiego dźwięku, jaki wydają przerzutki zawodowców podczas wyścigów. NIGDY nie zmieniaj przełożenia w momencie, kiedy unosisz się z siodełka i stajesz na pedałach. Grozi to poważnym wypadkiem. W rowerach z dwoma lub trzema kołami łańcuchowymi napotykamy problem gwałtownego skoku kadencji podczas zmiany przerzutki na kole łańcuchowym. Najlepszym sposobem na uniknięcie tego problemu (funkcja, którą ma wbudowaną wiele zespołów elektronicznych) jest zsynchronizowanie zmiany łańcucha ze zmianą zębatki. Przykładowo, jeśli jedziemy na przerzutce 1×8 i zmieniamy na 2×8, to zmiana jest gwałtowna, kadencja spada i musimy mocniej naciskać na pedały. W tym momencie wygodnie jest zmienić na 2×6 lub 2×5, czyli dwie lub trzy zębatki w górę. Niezależnie od terenu (zjazdy, podjazdy, tereny płaskie czy pagórkowate) należy postarać się myśleć z wyprzedzeniem, przewidywać co nas czeka na drodze, jak może to wpłynąć na odczucia podczas pedałowania i dostosować rytm pedałowania do okoliczności. Nie czekaj do ostatniej chwili żeby dokonać nagłej zmiany kilku biegów w górę lub w dół. Może to doprowadzić do zerwania lub spadnięcia łańcucha, szczególnie przy podjazdach. Na każdym terenie należy znaleźć takie przełożenie, które pozwoli nam na komfortową jazdę. Jak zawsze powtarzamy: każdy rowerzysta i rowerzystka ma swój własny poziom i tempo. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć Ci, które z nich jest lepsze lub bardziej efektywne, bo po prostu nie wiemy. Wszystko zależy od tego, co konkretnie chcesz osiągnąć podczas jazdy na rowerze i jaki masz “silnik”. Tym silnikiem jest całe Twoje ciało: nogi, mózg, serce, płuca i krew. Jeśli wybierasz się na przejażdżkę z rodziną lub przyjaciółmi, chcesz jechać w komfortowym tempie, aby móc rozmawiać i spokojnie cieszyć się jazdą. Z drugiej strony, jeśli chcesz zdobyć tytuł QOM lub KOM (Queen lub King of the Mountains), Twoje tempo będzie wygodne, niczym łoże fakira pełne gwoździ. To tyle jeśli chodzi o teorię. Aby nauczyć się zmieniać biegi, po prostu wsiądź na rower i znajdź łatwą trasę z różnymi rodzajami terenu. W ten sposób przyzwyczaisz się do obsługi przerzutek, wypróbowywania przełożeń i doświadczania pedałowania z różną kadencją na różnym terenie. Im więcej czasu spędzisz na rowerze, tym swobodniej będziesz zmieniać przerzutki, a w pewnym momencie poczujesz nawet, że nie musisz tego robić, aby zmierzyć się z podjazdem, który na początku wydawał się tak trudny. Po prostu zaciśniesz zęby, naciśniesz mocniej na pedały i dasz z siebie wszystko – zobaczysz, że te mechanizm napędowy i przekładnie są w Tobie. Zerwany łańcuch potrafi zepsuć niejedną wyprawę lub zawody. Charakterystyczny trzask w napędzie i brak oporu pod pedałami śnił się po nocach niejednemu z nas. Dziś kilka słów na temat poprawnego skuwania łańcucha i awaryjnych napraw na szlaku lub treningu. Geneza Powodów awarii łańcucha może być wiele, jednak najważniejsze spośród nich wynikają niestety w dużej mierze z winy samego użytkownika: Złe skucie – siła łańcucha i podatność na zerwania wynika z najsłabszego ogniwa, czyli miejsca skucia. Jeśli zrobiliśmy to nieumiejętnie to prędzej czy później będziemy mieli okazję się o tym przekonać. W dalszej części poświęcę kilka zdań tej czynności, tak aby przeprowadzona była ona dokładnie i w odpowiedni sposób Rozciągnięcie – łańcuch jest elementem roweru, który przy intensywnej jeździe ulega bardzo szybkiemu zużyciu i rozciągnięciu. Nic nie jest wieczne, a przypadku tej części napędu działające na niego obciążenia dają mu nieźle w kość. Dlatego ważne jest, aby na bieżąco kontrolować zużycie łańcucha i stan jego rozciągnięcia specjalnym przyrządem. Zła zmiana biegów – w ferworze walki nie raz zdarza się nam zrzucać lub podrzucać po kilka przełożeń na raz lub co gorzej, jeździć na ekstremalnych przekosach. Kiedy tylko to możliwe, dajmy łańcuchowi odetchnąć i starajmy się, aby pracował on w stosunkowo idealnej linii. Słaba konserwacja lub jej brak – łańcuch trzeba pieścić, czyścić i smarować. Nie ma chyba nic gorszego jak brudny, suchy i trzeszczący łańcuch, który w każdej chwili może pęknąć. Po fakcie… Jeśli zdarzy nam się jednak że łańcuch niespodziewanie pęknie rad jest na to kilka: 1. Skuwacz – jest bardzo przydatnym urządzeniem pozwalającym na skucie zerwanego lub nowo montowanego łańcucha. Na rynku dostępnych jest wiele typów skuwaczy: serwisowe, w narzędziach wielofunkcyjnych lub mini (z myślą o zawodach lub krótkich wyprawach). Niezależnie od tego na jaki się zdecydujemy, schemat skuwania jest zawsze ten sam: Łańcuch składa się z ogniw zewnętrznych i wewnętrznych łączących się ze sobą za pomocą specjalnych pinów. Aby możliwe było skucie łańcucha konieczne jest doprowadzenie go do postaci, aby posiadał na jednym końcu ogniwo wewnętrzne, a na drugim zewnętrzne wraz ze znajdującym się na blaszce pinem. Łańcuch montujemy w specjalnych wyżłobieniach skuwacza i dokręcamy wyciskający trzpień do brzegu pinu. Tutaj pierwsza ważna uwaga. Trzpień dolegać powinien do wyciskanego pinu idealnie na całej powierzchni i znajdować się z nim w jednej osi, dlatego warto poświęcić chwilę na jego odpowiednie ułożenie. Złe ściśnięcie łańcucha może spowodować wykrzywienie lub wgłębienie blaszek, które może być przyczyną złego trzymania pinu i w efekcie czego zerwania łańcucha. Gdy trzpień i pin znajdują się w jednej linii, możemy rozpocząć wyciskanie. Na początku może być ciężko, ale po chwili pin puści i zacznie się powoli wysuwać. Tutaj kolejna uwaga – pinu nie wyciskamy do samego końca, tylko do momentu, aż będzie się on trzymał na drugiej blaszce zewnętrznego ogniwa. Bardzo ułatwi to potem ponowne skuwanie. Po usunięciu wewnętrznego ogniwa, wkładamy drugi koniec łańcucha pomiędzy blaszki (po uprzednim upewnieniu się że przechodzi on w odpowiedni sposób przez tylną i przednią przerzutkę). Gdy obydwa ogniwa znajdują się na odpowiednim miejscu, można rozpocząć skuwanie. Tutaj ponownie, bardzo ważne jest, aby trzpień skuwacza idealnie dolegał w jednej linii do pinu łańcucha. Powoli i dokładnie wciskamy pin na swoje miejsce, tak aby wystawał on w podobny sposób jak pozostałe piny w łańcuchu. Po skuciu może się okazać, że ogniwo chodzi dużo ciaśniej niż pozostałe. Jeśli tak to konieczne jest korekcja ułożenia pinu, poprzez minimalne wyciśnięcie go z jednej lub z drugiej strony. 2. Spinka – to najprostsza i najszybsza metoda pozwalająca na skucie zerwanego łańcucha. Pamiętać należy jednak o tym, aby spinka dobrana była odpowiednio do jego szerokości (6-8, 9 lub 10 rzędowa). Sam łańcuch musi zakończony być też dwoma wewnętrznymi ogniwami, co po jego zerwaniu nie zawsze jest takie oczywiste. Aby doprowadzić łańcuch do takiego stanu, musimy albo posłużyć się skuwaczem, albo jeśli go przy sobie nie posiadamy, skorzystać z bardziej partyzanckich metod. Ściągamy łańcuch, stajemy na nim butem i zaciskiem piasty posługujemy się jak dźwignią, aby wyrwać jedną z blaszek. Słyszałem też o sposobie z tłuczeniem kamieniem, jednak bardziej polecam metodę z zaciskiem, którą nota bene raz miałem okazję sprawdzić w akcji i potwierdzam, że faktycznie działa. Sam montaż spinki to już bułka z masłem. Zaczepiamy jedną jej część o jeden koniec łańcucha, a drugi o drugą i wzajemnie spinamy obydwa końce. Konieczne jest mocne pociągnięcie lub nadepnięcie na pedały, aby pin spinki wskoczył na swoje miejsce. 3. Partyzantka – jeśli nie mamy przy sobie, ani spinki, ani skuwacza to nie ma się co załamywać. Teoretycznie, aby dojechać do domu wystarczy posiadać przy sobie kawałek drucika lub awaryjnego zipa, którym możliwe jest spięcie łańcucha i powolny powrót przy lekkim naciskaniu na pedały. Wszystko zależy tylko od naszej wyobraźni i pomysłowości, a także silnej woli i chęci naprawy. Pamiętajmy jednak przy stosowaniu takich rozwiązań o naszym bezpieczeństwie i jeśli nie jesteśmy czegoś na 100% pewni, odpuśćmy sobie. Słyszałem nawet legendy o skuwaniu łańcucha kamieniem. W końcu potrzeba jest matką wynalazku:) Wymiana łańcucha w rowerze może okazać się nie lada wyzwaniem. Czasami jest jednak ona konieczna, szczególnie jeśli podczas jazdy na jednośladzie słyszymy niepokojące dźwięki. Podczas pedałowania z napędu mogą wydobywać się głośne szmery i trzaski. Nie należy ich ignorować! Ponadto, łańcuch może przeskakiwać i spadać, co stanowi realne zagrożenie dla cyklisty. Nie można również zapomnieć, że negatywnie wpływa on na funkcjonowanie przerzutek. Samodzielna wymiana łańcucha nie jest zbyt dobrym pomysłem, jeśli nie posiadamy doświadczenia. W takiej sytuacji rozsądniej jest udać się do profesjonalnego serwisu rowerowego. Kiedy łańcuch wymaga wymiany? Wymiana łańcuch jest konieczna nawet wtedy, gdy widoczne są dopiero pierwsze ślady eksploatacji. Lepiej nie czekać, aż jednoślad odmówi posłuszeństwa w trasie. Przede wszystkim należy sprawdzić, czy nie jest on rozciągnięty. Nie zapominajmy, że jest to element eksploatacyjny, czyli taki, który prędzej, czy później będzie wymagał wymiany. Duże znaczenie ma intensywność użytkowania pojazdu. Nie każdy wie, że zużycie łańcuch jest zbliżone do zużycia klocków hamulcowych oraz opon! W serwisie rowerowym stosowane są specjalistyczne miarki, które pozwalają zweryfikować długość łańcucha. W warunkach domowych możemy wykorzystać zwykłą miarkę. Nowy łańcuch posiada następujące wymiary: jedno ogniwo = 0,5” czyli 1,27 cm licząc 10 ogniw = 10,27 cm Jak zmierzyć łańcuch rowerowy? Zdejmujemy go i układamy „na płasko”. Możemy go zmierzyć lub porównać z fabrycznie nowym produktem. Nawet, jeśli mamy do czynienia z 1% różnicy w długości, to powinniśmy dokonać wymiany. Należy wiedzieć, że zimą łańcuch zużywa się znacznie szybciej. Przyczyniają się do tego niesprzyjające warunki atmosferyczne. Pamiętajmy, że jazda na wyeksploatowanym łańcuchu naraża tylne zębatki na przedwczesne uszkodzenie. Ponadto, może dojść do przedwczesnego zniszczenia przednich blatów. Niestety nowy łańcuch nie zawsze jest kompatybilny z zębatkami, co stanowi spory problem. Właśnie dlatego czasami lepiej skorzystać z usług serwisu rowerowego, pomimo tego, że generuje to dodatkowe koszty. Jak często wymieniać łańcuch? Wiesz już, kiedy wymienić łańcuch w rowerze. Wyraźne nieprawidłowości występujące podczas pedałowania, to ostatni dzwonek. Jeśli dojdzie do uszkodzenia pozostałych komponentów, to czeka nas o wiele większy wydatek. Można tego uniknąć! Zastanawiasz się, co ile km wymieniać łańcuch? Standardowo jest to 700 km. Działanie profilaktyczne znacząco przedłuża żywotność kasety oraz wolnobiegu (całkowity przebieg wynosi około 8000 km). W przypadku jazdy na 3 łańcuchy wymiana powinna odbywać się co 400 km. Atutem jest wolniejsze zużycie łańcucha oraz zębatki. Całkowity przebieg wynosi mniej więcej 10 0000 km, co jest świetnym wynikiem. Osoby, które stawiają na komfort oraz niezawodność powinny wziąć pod uwagę napęd paskowy. Jest on droższy, jednak wyróżnia go zwiększona wytrzymałość oraz odporność na uszkodzenia. Ponadto, nie wymaga on systematycznego oliwienia. Jak wybrać odpowiedni łańcuch? Nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż jest to kwestia bardzo indywidualna. Wiele zależy od ilości tylnych zębatek. Im cieńszy łańcuch, tym większy zakres pracy. Przekłada się to jednak na niższą trwałość. Do najczęściej wykorzystywanych łańcuchów zalicza się modele: 1-rzędowe przystosowane do napędu 6/7/8 9-rzędowe 10-rzędowe 11-rzędowe 12-rzędowe Postawmy na łańcuch znanego i cenionego producenta, tak aby mieć pewność, że jest on przystosowany do intensywnej eksploatacji. Unikajmy produktów „no name”, gdyż ich jakości nie można skutecznie zweryfikować. Trzeba także sprawdzić, jakiej marki kaseta zamontowana jest w rowerze. Czasami elementy konkurencyjnych producentów nie chcą ze sobą współpracować! Jak wymienić łańcuch w rowerze? Jeśli wiesz, że to zadanie może Cię przerosnąć, to udaj się do serwisu rowerowego. W skrajnych przypadkach można doprowadzić do uszkodzenia podzespołów już w momencie montażu, co generuje spore koszty. Zdecydowałeś się na samodzielną wymianę? Sprawdź poniższe wskazówki. Zdejmujemy stary łańcuch przy użyciu skuwacza. Przymierzmy nowy łańcuch – może okazać się, że wymaga on skrócenia. Najprościej porównać jego długość ze starym elementem. Osoby, które planują używać tzw. spinki powinny odjąć jedno ogniowo. To spore udogodnienie, które przyspiesza wymianą łańcucha w trasie. Łańcuch zakładamy na przerzutkę, a następnie przekładamy go przez ramę. Wkładamy pin w ogniowo – za pomocą skuwacza wciskamy go do środka. Pozostawiamy główkę na około 0,2 mm (sąsiadujące ze sobą piny powinny wyglądać tak samo). Jeśli spięte ogniwo nie pracuje prawidłowo, to należy poruszać nim w kierunku przeciwnym do normalnego zakresu pracy. Dzięki temu powinien on się „wyrobić” i zacząć działać zgodnie z oczekiwaniami. Wymiana łańcucha na nowy wymaga również ponownej regulacji przerzutek, a więc nie należy pomijać tego kroku. Smarowanie nowego łańcucha Udało Ci się wymienić łańcuch na nowy? Weź pod uwagę, że fabryczny smar nie jest przystosowany do warunków otoczenia. Konieczne jest więc smarowanie – należy sięgnąć po oliwkę przystosowaną do warunków atmosferycznych. Atutem jest fakt, że preparat chroni nie tylko przed niekorzystnymi czynnikami pogodowymi. Sprawia on, że napęd pracuje płynnie i niezawodnie. Zmniejsza również prawdopodobieństwo występowania szmerów i hałasów. Trzeba podkreślić, że smarowanie łańcucha powinno odbywać się regularnie! W nowym łańcuchu rowerowym odległość pomiędzy środkami sąsiadujących ze sobą sworzni wynosi 0,5 cala (12,7 mm). Na skutek wymienionych wcześniej czynników ta odległość potrafi się zwiększyć powodując niewłaściwe ścieranie się zębatek w kasecie i to działa? W momencie, gdy łańcuch jest bardzo zużyty jego rolki (pierścienie znajdujące się na sworzniach) zaczynają wykorzystywać, jako punkt podparcia, coraz wyżej położone fragmenty zębów. Te jako węższe i cieńsze szybciej się ścierają. W efekcie, łańcuch zaczyna nam przeskakiwać, ponieważ zęby stają się coraz temu zapobiec i sprawdzić stopień zużycia łańcucha. Do wyboru mamy trzy warianty:suwmiarkaprzymiar do łańcuchagwóźdź :)SuwmiarkaJeżeli posiadasz w domu suwmiarkę (ewentualnie linijkę), możesz zmierzyć czy łańcuch jeszcze da radę czy należy go wymienić. Jak już wcześniej wspomniałem "w nowym łańcuchu rowerowym, odległość pomiędzy środkami sąsiadujących ze sobą sworzni wynosi 0,5 cala (12,7 mm)". Jeżeli łańcuch się wydłużył/rozciągnął odległość pomiędzy kolejnymi sworzniami będzie większa od zadanej. Niestety na jednym ogniwie różnica może być tak nikła, że jej po prostu nie zauważymy. Wydłużenie łańcucha najlepiej zmierzyć na dłuższym odcinku, np. na 10 ogniwach. Taki fragment powinien mieć długość 127mm. Graniczna wartość kwalifikująca łańcuch do wymiany to rozciągnięcie o 1% (w takim wypadku 10 połączonych ze sobą ogniw ma długość: 128mm). Po osiągnięciu tej wartości następuje ścieranie zębatek w korbie i do łańcuchaW sklepach rowerowych możemy znaleźć przyrząd do mierzenia zużycia łańcucha - tzw. przymiar. Kosztuje on kilkanaście złotych i pozwala w krótkim czasie określić kondycję łańcucha. Zasada działania jest stosunkowo prosta. Przymiar to nic innego jak fragment blaszki z wystającymi bolcami i oznaczeniami i (zdjęcie poniżej).Jeżeli część przymiaru z oznaczeniem nie mieści się pomiędzy ogniwami - możemy dalej spokojnie jeździć. W przypadku, gdy całość bez problemu wchodzi pomiędzy ogniwa oznacza to, że łańcuch wydłużył się o 0,75% swojej wartości i najwyższy czas go krokiem będzie odwrócenie przymiaru i kontrola oznaczeniem - jeżeli przymiar nie mieści się - do wymiany mamy jedynie łańcuch. Jeżeli natomiast wchodzi cały - prawdopodobnie do wymiany będziemy również mieli korbę i/lub raczej w formie ciekawostki z przymrużeniem oka :P Wbijamy gwóźdź do framugi, ściany - czegokolwiek co jest w miarę proste i długie. Na gwóźdź zakładamy NOWY łańcuch i zaznaczamy na naszym "przymiarze" długość nowego łańcucha. Podczas każdej czynności, związanej z demontażem łańcucha, nakładamy go na gwóźdź i sprawdzamy jego długość - obliczamy czy jest już dłuższy o min otrzymując informację czy już jest do wymiany czy z powrotem umieszczamy go w układzie najlepszym i najbardziej miarodajnym sposobem pomiaru zużycia łańcucha jest ten z suwmiarką. Jednak w przypadku przymiaru do łańcucha, nie musimy się brudzić i wynik mamy w kilka sekund. Nie jest on może aż tak dokładny jak suwmiarka, ale daje nam ogólny pogląd na to czy czeka nas wydatek czy jeszcze przestroga na przyszłość: ktoś kiedyś opowiadał, że poprosił serwisanta o wymianę łańcucha, ponieważ się wydłużył. W odpowiedzi usłyszał: "usuniemy jedno ogniwo..." takich serwisów wam nie zawsze zapraszamy do dyskusji w komentarzach - jakie są wasze doświadczenia i pomysły na sprawdzenie stanu zużycia łańcucha.

jak idzie łańcuch w rowerze